Wizerunkowa porażka nc+
DROGO,NIEATRAKCYJNIE i... DROGO!
Adrian Kotowski 25 marca 2013, 19:19
Telewizja ogłupia, ale od czasu do czasu lubię być ogłupiany. Przede wszystkim "ogłupiam się" transmisjami meczów piłki nożnej największych lig zagranicznych, które znajduję na kanałach sportowych pakietu Canal+. Niestety nadeszły czasy wybitnie nieprzemyślanej platformy nc+, która zamiast wprowadzić nową jakość, sprawiła, że przeszła mi ochota na dalsze "ogłupianie się". Definitywnie.
Cyfra+ od zawsze jawiła mi się jako platforma wielkich możliwości – to tutaj dostępne były programy, których próżno było szukać gdzie indziej. To także tutaj można było znaleźć najlepsze pod względem merytorycznym i technologicznym programy dotyczące sportu, w tym świetnie przygotowane transmisje meczów piłki nożnej. Meczów, których nie można było obejrzeć nigdzie indziej, opatrzonych najwyższej jakości komentarzem, przy którym komentarz panów Szaranowicza i Szpakowskiego wypada blado jak albinos przy czarnoskórym. Do tego masa kanałów ekskluzywnych z najlepszymi filmami, programami przyrodniczymi, nauką, livestylowych, podróżniczych itp. W skrócie, wiedziałem za co płacę, wiedziałem, że to dobrze wydane pieniądze, miałem dużą dowolność w wyborze pakietu i samej oferty programowej. Było pięknie…
Niestety było... Cyfra+ połączyła się z platformą n tworząc nowego giganta o nazwie nc+. Jak to oczywiście zwykle bywa w takiej sytuacji, najważniejsze jest zrobienie dobrego pierwszego wrażenia. Duża konferencja, marketingowy bełkot wylewający się wiadrami oraz zapewnienia o unikatowości i cudowności nowego dziecka ITI i Groupe Canal+. Szary użytkownik pewnie niespecjalnie był zainteresowany hucznym otwarciem tego molocha, ewentualnie zastanawiał się nad nowymi promocjami dla starych klientów zarówno Cyfry+ jak i "n-ki". Problem w tym, że te ostatnie nie nadeszły, pojawiła się natomiast całkowicie nieprzemyślana i nieatrakcyjna oferta wywołująca burzę wśród dotychczasowych klientów obu połączonych platform.
Muszę powiedzieć, że sam należę do grupy osób, które zostały skandalicznie potraktowane. I nie chodzi mi tu bynajmniej o podejście do klienta, ale przede wszystkim o ceny i totalnie abstrakcyjną pakietyzację. Do oferty programowej dołączyły programy obu gigantów rynku, ale w tym samym momencie masa innych po prostu "poleciała" z multipleksu. Nie ma znaczenia, że kanałów jest więcej, skoro fragmentyzacja oferty została przeprowadzona idiotycznie. Któraś z tęgich głów w nc+ postanowiła rozdzielić pakiet Canal+ na mniejsze, których dodatkowo nie da się samodzielnie dokupić. W Cyfrze+ każdy mógł dobrać sobie już do pakietu Kompakt HD zarówno całą paczkę programów C+, jak i HBO. W nc+ ten ostatni dostępny jest dopiero w opcji All Inclusive+, którego cena to "tylko" 199 zł. Oferta idealnie dopasowana do polskich realiów…
Wracając jednak do sportu, na którym zależy mi najbardziej – Canal+ Sport pojawia się dopiero w opcji Canal+ Platinum. Cena takiego pakietu to 119 zł miesięcznie – 20 zł więcej, niż płacę obecnie. Co więcej, to 20 zł więcej za pakiet, który nie ma HBO (ja natomiast go posiadam). Oczywiście, obniżka została wynegocjowana, bo nie ma możliwości otrzymania takiego pakietu od razu. Nie zmienia to faktu, że zawsze mogłem pozbyć się samego HBO i nadal płacić cenę "promocyjną". W przypadku nc+ takiego wyboru nie mam. Chcesz obejrzeć mecze ligi angielskiej i hiszpańskiej – cóż, wykup pakiet za 119 zł z masą kanałów, których w życiu nie włączysz, ale za które musisz płacić. nc+ broni się tym, że dodaje nSport HD, tylko co mi po nim, skoro mogę tam obejrzeć jedynie nudną ligę włoską oraz od wielkiego święta jakiś mecz Ligi Mistrzów. Nie jest to dla mnie żadna alternatywa.
Zdenerwowanie klientów wywołał też fakt zmiany numerów kanałów, po którym ciężko się w ogóle odnaleźć. Nie wiem naprawdę, kto i w jaki sposób wpadł na pomysł tak debilnego porozrzucania programów, ale chyba nawet nie chcę poznać na te pytania odpowiedzi. Pomijam już to, że udostępnione mają zostać nowe dekodery, znane z platformy n. Dekodery, których jakość jest bardzo wątpliwa, na których szybkość działania skarży się praktycznie każdy, kto ma z "n-ką" do czynienia.
Platforma nc+ wprowadza też masę rzeczy, z których zdecydowana większość użytkowników w ogóle nie skorzysta. Idea VOD nadal w Polsce popularności nie zdobyła. Nic w tym dziwnego, oferta filmowa/serialowa do najlepszych nie należy, a cena – choć może wydawać się niska – też niespecjalnie przekonuje do kupna. Kolejną "wspaniałą" nowością są kanały erotyczne. W HD. Nic, tylko skakać do sufitu z radości… Pozostał multiroom, który się nieco rozrósł. Cena także urosła i jak widać po zmianach w pakietach Cyfrowego Polsatu, nie jest podyktowana właściwie niczym poza chęcią łatwego zysku.
nc+ jest w obecnej formie porażką, do której jej szefowie nie potrafią się przyznać. To platforma telewizji satelitarnej, która nie jest w żaden sposób przyjazna i choć oferuje dużo, to żąda za to jeszcze więcej. Coś takiego na naszym rynku się nie przyjmie, co widać po ruchu Antync+ stale rosnącym w siłę. Fora zalewane są skargami zniesmaczonych klientów starych platform n i Cyfry+, którzy czują się oszukani. Mam nadzieję, że zostaną zauważeni, a stali klienci docenieni, bo obecna sytuacja wygląda bardziej jak kabaret niż poważne przedsięwzięcie.