Test obudowy Nanoxia Deep Silence 1
Głęboka cisza w funkcjonalnej, stylowej obudowie.
Adrian Kotowski 17 czerwca 2013, 12:10
Za nami testy konstrukcji Fractal Desing stawiających na prosty design i funkcjonalność. Nie porzucamy tego segmentu – w naszej dzisiejszej publikacji przedstawimy jedną z najciekawszych obudów w cenie do 400 zł. Sprawdźcie, czym przekonał nas do siebie produkt firmy Nanoxia.
Nanoxia Deep Silence 1 pojawiła się w naszej redakcji zapakowana w bardzo duże kartonowe opakowanie. Produkt został świetnie zabezpieczony styropianowymi wkładkami oraz dwoma wypełniaczami. Zapewnia to niezbędną stabilność podczas transportu obudowy.
W środku pudła znajdziemy instrukcję obsługi oraz zestaw montażowy złożony z różnego typu śrubek, zaślepki 5,25'' dla urządzeń 3,5'', ośmiopinowy przedłużacz kabla zasilającego oraz zaślepki dla wyjść przewodów chłodzenia wodnego. Bardzo dobrze, że firma Nanoxia udostępniła tak bogaty zestaw dodatków, szczególnie zaś przedłużacz kabla zasilającego. W przypadku starszych zasilaczy będzie on wręcz niezbędny, aby podpiąć zasilanie do płyty głównej.
Nanoxia Deep Silence 1 po wyciągnięciu z opakowania prezentuje się naprawdę dostojnie. Uwagę zwraca przede wszystkim bardzo prosta bryła konstrukcji. To niewątpliwa zaleta urządzenia. Matowy lakier oraz wstawki z plastiku bardzo dobrze się uzupełniają, nie mamy wrażenia, że coś nie pasuje, że jest "doklejone na siłę".