Retro PC Centre odc. 12 - DRIV3R

Swego czasu seria Driver była dla graczy prawdziwym oderwaniem od szarej rzeczywistości. To ona przecierała szlaki dla najnowszych technologii 3D, dzięki czemu tytuł prezentował się już wtedy naprawdę przyszłościowo. Producenci z Reflections Interactive zdecydowali się dołożyć do tego również znamienny dla marki, filmowy charakter, dzięki czemu DRIV3R do dziś pozostaje jedną z najbardziej spektakularnych gier akcji, zrealizowanych w otwartym świecie.

Driver to kolejny tytuł, w którym nie zaczynamy od początku, lecz przeskakujemy prosto do trzeciej odsłony serii z 2005 roku. Nie było to zatem aż tak dawno, ale przez te kilkanaście lat gra zdążyła przerodzić się w prawdziwego klasyka gatunku. Na tamtym etapie rozwoju cyklu twórcy zdołali już dopracować naprawdę wiele elementów rozgrywki, tak więc okazywała się ona wyjątkowo przyjemna w pierwszym, w drugim, a nawet przy trzecim kontakcie. Mimo tego wiele osób do dziś nie wspomina najlepiej produkcji od Reflections Interactive, ale czy słusznie? Patrząc z perspektywy dosyć sporego już odstępu czasu możemy dogłębnie sprawdzić, jak faktycznie spisali się twórcy przy trzeciej odsłonie serii Driver.

Cisza na planie i... AKCJA!

Niby od początku, a jednak nie do końca. W trzeciej odsłonie Drivera jest bowiem dosyć trudno wyróżnić to, co często określamy mianem "co artysta miał na myśli". Ciężko zatem znaleźć stronę, od której można by grę "ugryźć". Niemniej fabuła jest czymś, co zawsze spajało resztę elementów rozgrywki w serii, tak więc tym razem dla odmiany warto rozpocząć właśnie od niej. W trzeciej odsłonie cyklu głównym bohaterem jest pracujący "pod przykrywką" policjant John Tanner, znany już fanom od drugiej części gry. To on jest też tytułowym "kierowcą", określanym często mianem "The Driver".

Z racji filmowych założeń tytułu, Tanner nie może być zwykłym policjantem. Toteż twórcy postanowili zaimplementować swojemu bohaterowi bardzo barwną osobowość, która popycha postać do częstego podejmowania ryzyka i ignorowania zaleceń przełożonych. W rezultacie Tanner okazuje się buntowniczy i też nieco porywczy w swoim temperamencie, ale z pewnością nie odmówimy mu sprawiedliwości. Podobnie jak w filmach akcji - czasami wręcz cieszymy się, że jakiegoś przestępcę w końcu dopada sprawiedliwość pod postacią narwanego policjanta.