FIFA Street

Futbol totalny – efektowny i efektywny!

Pomysł na uliczną piłkę nożną nie jest ideą nową – tegoroczna odsłona FIFY Street jest już czwartą częścią serii, która debiutowała w roku 2005. Pomimo tego wydaje mi się, że ta gra wypełnia znaczną lukę w segmencie gier piłkarskich. Twórcy zupełnie odcinają się od poprzednich trzech wydań i serwują graczom coś kompletnie innego. Znacznie bardziej zachwycającego niż karykaturalne postaci znane sprzed lat. Panie i panowie – FIFĘ Street trzeba sprawdzić, to doskonała odskocznia od tradycyjnych symulatorów piłki nożnej.

Mówiąc o którejś z kolei grze wychodzącej pod tym samym szyldem, zawsze warto odnieść się krótko do jej poprzednich odsłon. W przypadku FIFY Street nie ma to jednak większego sensu – wystarczy, że powiem, iż niemalże wszystko w najnowszej grze produkcji kanadyjskiego oddziału EA Sports jest inne niż w poprzedniczkach. Inny system sterowania, inne wykonanie graficzne zawodników, inny system zwodów, inne lokacje i wiele więcej. Twórcy podkreślali to od pierwszej informacji na temat gry, a fakt ten został przypieczętowany także zaniechaniem kontynuacji numeracji.

Włączając FIFĘ Street po raz pierwszy właśnie takiej odmienności się spodziewałem. Co zrozumiałe, liczyłem także na zupełnie inne wrażenia niż te znane mi z FIFY 12. Te najprostsze z moich założeń zostały oczywiście spełnione i na szczęście dokonało się to z nawiązką. Oprócz gry innej niż poprzedniczki i wersja trawiasta dostałem tytuł w swej odmienności kompletny. Może nie tak autonomiczny, jak wersje „street” dla gier o NBA i NFL, ale z pewnością godny polecenia. Na mojej półce z pewnością będzie miał szczególne miejsce.