Risen

Po prostu nowy Gothic

Łyżeczka dziegciu

A co rady nie daje? Poza wspomnianymi już kiepskimi animacjami i słabującą grafiką błędów jest w Risenie zdecydowanie mniej niż w Gothic 3. Owszem, zdarza się, że postać gdzieś utknie po niefortunnym skoku, a przeciwnicy zaserwują nam nieprzerywalne combo śmiertelnych ciosów, jednak tak poważnych usterek, jak niemożność ukończenia zadań czy wysypywanie się gry do systemu nie stwierdziłem. Mam za to zarzut do czasu wczytywania się zapisanych stanów gry (trwa to zdecydowanie zbyt długo, a pokazywane w tle obrazki wywołują odruch wymiotny swą szkaradnością) i ogólnej toporności interfejsu i menu gry (wyglądają, jakby dorzucono je w ostatniej chwili). Odniosłem tez wrażenie, że im więcej slotów zapisu użyłem, tym wolniej działała nawigacja w menu głównym. Miałem też problemy związane z użytym w grze systemem zabezpieczeń – bardzo często gra twierdziła, że w napędzie znajduje się niewłaściwa płyta lub przestawała się uruchamiać bez żadnego powodu. Błędy więc, choć są raczej drobnego kalibru, nadrabiają uciążliwością i momentami dość mocno uprzykrzają kontakt z grą. Nie jest to jednak nic, do czego fani produkcji Piranha Bytes nie zdążyli już przywyknąć.

Risen: A Gothic Tale

Moją przygodę z Risenem bez najmniejszych wątpliwości zaliczam do bardzo udanych, tym bardziej, że cenię sobie serię Gothic. Już dawno żadna gra nie wciągnęła mnie z taką  mocą na tak długi czas. Uważam więc, że Risen to naprawdę dobry następca przygód Bezimiennego, który będzie dostarczał masę frajdy miłośnikom cyklu. Może także przypaść do gustu graczom, którzy wcześniej z Gothicami styczności nie mieli, choć z całą pewnością podda ich cierpliwość ciężkiej próbie i wiele razy po prostu zdepcze, a topornością wykonania może odstraszyć. Zaciekłym przeciwnikom Gothica nie ma szans przypaść do gustu i przekonać ich do siebie. Zbyt mocno czuć tu klimat i ducha poprzednich gier Piranha Bytes. Tak czy owak, jest to kawał naprawdę dobrej gry, której do perfekcji zabrakło kilku szlifów. Tak jak i pierwszym dwóm Gothicom, które Risen najbardziej przypomina.