Risen
Po prostu nowy Gothic
Rafał Kurpiewski 9 listopada 2009, 23:56
Tabela faktów pokaż/ukryj
Produkt: | Risen |
Producent: | Piranha Bytes |
Dystrybutor w Polsce: | Cenega Poland |
Wersja językowa: | polska (kinowa) |
Data premiery na świecie: | 2 października 2009 |
Data premiery w Polsce: | 8 października 2009 |
Zalecany wiek: | 16+ |
Wymagania sprzętowe - minimalne: | procesor Intel Pentium 4 (2,0 GHz) lub odpowiednik, 1 GB RAM, karta graficzna zgodna z DirectX 9.0c (GeForce 7900 lub odpowiednik), 2,5 GB wolnego miejsca na HDD |
Jaki pan, taka walka
Wybór sprzymierzeńców ma także kluczowy wpływ na późniejszy przebieg rozgrywki. Bandyci specjalizują się przede wszystkim w broniach dystansowych, mieczach i toporach. Wojownicy Inkwizycji również preferują walkę w zwarciu, a ich charakterystyczną bronią jest kij bojowy. Magowie zaś raczej trzymają wroga na dystans za pomocą wyuczonych zaklęć i korzystają z pomocy przywoływanych stworzeń. I. choć nic nie stoi na przeszkodzie temu, by swoją postać rozwijać w kilku sposobach walki, to należy pamiętać, że z czasem coraz trudniej będzie o punkty nauki. A nieosiągnięcie mistrzostwa w którejś z dyscyplin może nam się w przyszłości odbić czkawką. Gra bowiem do łatwych nie należy.
Skoro już przy walce i poziomie trudności jesteśmy, warto zauważyć, że i tutaj wszystko jest "po staremu". I pisząc "po staremu" mam na myśli system walki zbliżony zdecydowanie bardziej do pierwszych dwóch odsłon Gothica, niż do jego części trzeciej. W Risenie nie wystarczy jak najszybciej klikać w przycisk odpowiedzialny za atak. Wręcz przeciwnie, takiego postępowania gra szybko i brutalnie nas oducza. W walce w zwarciu, bardzo istotne jest wyczekiwanie na odpowiednią chwilę do zadania ciosu czy kontratakowania, oraz nieustanne trzymanie przeciwnika z przodu. Jeśli w początkowej fazie gry któryś z atakujących zajdzie nas od tyłu lub boku, to jest już praktycznie po ptakach. A i w późniejszych rozdziałach mało któremu przeciwnikowi możemy na takie manewry pozwolić bez znacznego uszczerbku na zdrowiu naszego bohatera.