Program tygodnia: VirtualRouter

Wirtualny router w laptopie

Mieliście kiedyś problem ze znalezieniem sieci WiFi, a akurat pilnie potrzebowaliście się podłączyć do internetu? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak. Niestety nawet w dużych miastach Polski sieć hot spotów do najbardziej rozwiniętych nie należy, a sieci bezprzewodowe w domach to nadal raczej rzadkość. Na szczęście możemy samodzielnie stworzyć własny router udostępniający łącze internetowe i to zupełnie za darmo. W jaki sposób? Za pomocą prostej aplikacji VirtualRouter.

W tym odcinku Programu tygodnia zaprezentujemy Wam remedium na wspomniany problem. VirtualRouter jest bardzo małym i prostym programem (paczka instalacyjna zajmuje zaledwie 1 MB), który, jak sama nazwa wskazuje, służy do wirtualizacji routera sieciowego. Prościej rzecz ujmując, dzięki tej aplikacji Wasz komputer pracujący pod Windowsem 7 lub 2008 R2 będzie pełnił rolę punktu dostępowego do internetu. Dzięki temu podłączycie do niego swojego smartfona, tablet, a nawet inny komputer i będziecie mogli się cieszyć swobodnym dostępem do zasobów globalnej sieci.

Główne i zarazem jedyne okienko programu jest bardzo proste i nie wymaga szczególnej wiedzy technicznej. W polu „Virtual Router Settings” musimy jedynie wpisać nazwę nowej sieci, hasło dostępowe składające się z minimum ośmiu znaków (sieć jest zabezpieczona protokołem WPA2) i wybrać połączenie internetowe, które mamy zamiar udostępnić. Gdy już to zrobimy, klikamy w przycisk poniżej i nasza sieć zaczyna działać.

W okienku pola poniżej przycisku uruchamiającego wirtualizację zobaczymy listę wszystkich urządzeń, które się podłączyły do naszej sieci. Możemy dzięki temu kontrolować, czy nie uzyskał do niej dostępu ktoś niepowołany.

Nie wszystko jednak przebiega tak kolorowo, jak by się mogło wydawać. Otóż większość kart sieciowych, w które wyposażone są nasze laptopy, nie jest w stanie emitować na tyle silnego sygnału, by możliwe było korzystanie z sieci w całym mieszkaniu. Na ogół jej zasięg będzie ograniczony do odległości 2-3 metrów od komputera.

Aplikację VirtualRouter znajdziecie w naszym dziale Download. Możecie zatem samodzielnie przekonać się, czy sprosta waszym oczekiwaniom.

Zdaniem autora

Jako świeży właściciel Xperii X10 sam borykam się z problemem braku sieci WiFi, zwłaszcza, że w okolicy brak jakichkolwiek hot spotów (i ten stan rzeczy pewnie jeszcze długo się nie zmieni). VirtualRouter jest zatem idealnym rozwiązaniem dla posiadaczy smartfonów. Udostępniane łącze jest stabilne, bezpieczne i oferuje wysoką prędkość transferu. Doskwierać może jedynie bardzo ograniczony zasięg. W moim przypadku było to zaledwie półtora metra od komputera.

Korzystanie z VirtualRoutera jest zatem bardzo prostym sposobem na utworzenie własnego mini hot spotu. Nie musimy przy tym zagłębiać się w ustawienia Windows 7, który – co prawda – oferuje również taką funkcję, jednak jej uruchomienie wymaga nieco zachodu. Może więc warto zdecydować się na ten mały programik, który zrobi wszystko za nas w kilka minut i pozwoli cieszyć się w dostępem do internetu w naszym smartfonie, tablecie i każdym innym urządzeniu z modułem WLAN.