News

Porównanie niereferencyjnych kart GeForce GTX 460

Przyglądamy się bliżej hitowi 2010 roku

Kultura pracy

Seria GTX 460 wniosła do rodziny Fermi powiew świeżość. Dotyczy to przede wszystkim kultury pracy. Nie możemy przecież powiedzieć, że GeForce'y GTX 480 i GTX 470 były chłodne i ciche, a także, że pobierały mało prądu. O kastracie rdzenia GF100 takie rzeczy powiedzieć już jednak możemy. Właściwie każda z kart zachowuje się przyzwoicie pod względem generowanego hałasu wentylatora. Szczególnie na pochwałę zasługuje karta MSI. Najsłabiej (choć wciąż przyzwoicie) wypada Zotac. Widać, że jeden wentylator to troszkę za mało dla karty z rdzeniem Nvidii.

W kwestii temperatur znowu najlepiej prezentuje się MSI GeForce GTX 460 Hawk. Wygrywa zostawiając rywali daleko w tyle. Zauważmy, że pomiędzy nim a drugim w tej kategorii Gigabyte'em jest aż 10 stopni różnicy podczas pełnego obciążenia. Znowu na końcu jest Zotac, który przebija 460 SOC o 7 stopni Celsjusza. Nadal jednak jest to mniej niż referencyjna konstrukcja, choć gdy popatrzymy na Hawka to różnica 17 stopni jest spora.

Jeśli spojrzymy wyżej dostrzeżemy w miarę niewielkie różnice pomiędzy poszczególnymi kartami. Ciekawe jest to, że wśród "referentów" w trybie IDLE najmniej prądu pobiera Zotac, który pobiera najwięcej energii podczas obciążenia. Na tle układu referencyjnego czy chociażby Radeona HD 6850 różnica wydaje się być już dużo większa. Jednak ze względu na bardzo podobne wyniki nie przyznamy tym razem lauru zwycięstwa żadnej z konstrukcji.

Zgłoś błąd