Empire: Total War

Studio Creative Assembly po raz kolejny pokazało klasę

Gramy turowo…

Rozgrywka w Empire: Total War toczy się na dwóch poziomach. Na mapie strategicznej kontynentów, gdzie gramy w trybie turowym oraz na polach bitew, gdzie rozgrywka toczy się w czasie rzeczywistym. W dogłębną analizę poszczególnych aspektów gry nie ma się co bawić. Opiszę więc tylko ogólnie, na czym polega rozgrywka. Wspomniana mapa strategiczna podzielona jest na obszary. Zdobycie stolicy obszaru daje nam od razu kontrolę nad jego całością wraz ze wszystkimi zyskami oraz zagrożeniami z tego wynikającymi. W poczet zysków zaliczyć można dochód z podatków, nowe szlaki handlowe, możliwość stworzenia większej liczby miejsc opracowujących nowe technologie, no i ogólny wzrost znaczenia państwa na arenie międzynarodowej. Zagrożenia to choćby początkowa nieprzychylność podbitego regionu względem naszych wojsk, a także, w pewnym stopniu także poszerzanie granic państwa, gdyż te, im bardziej są rozciągnięte, tym większe pole do ataku ze strony wrogów.

Po samej mapie spacerują sobie tradycyjnie jednostki symbolizujące armie i agentów, a pomiędzy nimi jeżdżą miniaturowe karawany. W stolicach wznosimy budynki i rekrutujemy nowe oddziały. Trzeba przyznać, że liczba jednych i drugich robi wrażenie, no ale do tego zostaliśmy już przyzwyczajeni. Miejsca związane z nauką pozwalają nam na opracowywanie nowych technologii, które później przyczynią się do wzrostu prestiżu państwa oraz zapewnią nam przewagę nad wrogami i większe wpływy do skarbca.

…i w czasie rzeczywistym

Same walki, dla niektórych graczy będące solą cyklu Total War, a dla innych tylko przystawką do planowania na mapie strategicznej, jak zwykle wymagają od nas przynajmniej odrobiny pomyślunku. Starcia rozpoczynają się od rozstawienia wojsk, które później prą, żeby rozgromić armię wroga. W czasie walki ważne jest umiejętne wykorzystanie ukształtowania terenu (wiem, że to oklepany przykład, ale pamiętajcie, że łatwiej jest wygrać, jeśli ma się przewagę wysokości terenu) oraz cech charakterystycznych jednostek. O tym, co zobaczymy i usłyszymy w czasie walki, dowiecie się kilka akapitów dalej.