ASUS UL30A
Notebook niewielki, energooszczędny i z dużymi możliwościami
Paweł Nowosielski 18 listopada 2009, 17:54
Tabela faktów pokaż/ukryj
Produkt: | ASUS UL30A (UL30A-2BQX-1) |
Producent: | ASUSTeK Computer Inc. |
Wyświetlacz: | 13,3 |
Procesor: | Intel Core 2 Duo SU7300 (1,3 GHz) |
Pamięci RAM: | 4 GB DDR3 1066 MHz (2 x 2 GB) |
Dysk twardy: | Seagate Momentus 5400.6 ST9320325AS 320 GB, 5400 RPM |
Karta graficzna: | Intel Graphics Media Accelerator (GMA) 4500MHD |
Wymiary: | 32,2 cm x 23,3 cm x 1,48~2,46 cm (szerokość x głębokość x wysokość) |
Waga: | 1,8 kg |
Gwarancja: | 24 miesiące |
Informacje dodatkowe: | Preinstalowany system operacyjny Microsoft Windows Vista Home Premium (wersja 32-bitowa) lub Windows 7 Home Premium (wersja 64-bitowa) |
Ekran
ASUS UL30A został wyposażony w 13,3-calową matrycę podświetlaną diodami LED marki AUO – model AUO102C, zdolną do wyświetlenia obrazu w natywnej rozdzielczości 1366 x 768 pikseli. Obraz wyświetlany jest czytelny, a zastosowana rozdzielczość została dobrze dobrana. Niestety powierzchnia matrycy jest błyszcząca i w słoneczny dzień skutecznie utrudni nam pracę. Zastosowanie diod LED pozwoliło na zmniejszenie poboru energii oraz równomierne podświetlenie ekranu. Kolory wyświetlane przez matrycę są blade i nieco rozmyte. Kąty widzenia, jak to zazwyczaj bywa, są dość mizerne i najsłabsze w pionie. Już przy wychyleniu o 10 stopni obraz traci na jasności, a od 40 stopni kolory podlegają mocnej inwersji. W tym urządzeniu nie stanowi to jednak tak istotnej wady, ponieważ będzie ono często używane przez jednego użytkownika. Dla osób poszukujących mobilnego notebooka z matowym ekranem mamy dobra informację. W tym miesiącu ASUS ma wprowadzić do sprzedaży model UL30A wyposażony z matową matrycę.
Tuż nad ekranem znalazła się kamera internetowa o rozdzielczości 0,3 MPix. Z pewnością zabrakło w niej diody informującą o stanie pracy. Obok niej umieszczono mikrofon rejestrujący dźwięk niezwykle mizernej jakości.
Klawiatura
Zastosowana w recenzowanym modelu notebooka ASUS UL30A klawiatura, podobnie jak w wersji srebrnej, jest koloru czarnego. Ze względu na niewielką powierzchnię, producent zdecydował się nie wydzielać części numerycznej. Dzięki takiemu posunięciu klawisze mają odpowiednią wielkość i są bardzo dobrze rozmieszczone. Klawisz funkcyjny Fn znalazł się z prawej strony Ctrl, Insert nie wymaga użycia klawisza funkcyjnego, Shift i Enter są odpowiedniej wielkości – chyba lepiej być nie mogło. Skok klawiszy jest dobry, a dźwięk przez nie wydobywany jest stosunkowo cichy.
Notebook został pozbawiony dodatkowych klawiszy funkcyjnych regulujących pracę komputera i jego podzespołów. Do tego celu służy kombinacja wspomnianego klawisza funkcyjnego Fn z odpowiadającym pożądanej przez nas funkcji. Warto zauważyć, że podczas silniejszych uderzeń w klawiaturę, lekko się ona ugina. Naszym zdaniem delikatne podświetlenie klawiatury byłoby dobrym rozwiązaniem.
Express Gate
Tuż nad klawiaturą, w prawej części umieszczono przycisk odpowiadający za uruchamianie i wyłączanie komputera. Po przeciwnej stronie znalazł się podobny element, pełniący jednak trochę inne funkcje. Pierwszą z nich jest uruchamianie nowatorskiego systemu Express Gate (gdy komputer jest wyłączony). Proces ten według zapewnień producenta ma trwać nie dłużej niż 8 sekund. Sprawdziliśmy. Czas startu wspomnianego systemu wynosi zawsze mniej od wyżej wymienionej wartości. Udostępnia on między innymi natychmiastowy dostęp do przeglądarki zdjęć, wideo, stron WWW, komunikatora Skype itd. Więcej informacji znajduje się na specjalnie przygotowanej stronie Express Gate. Drugą funkcją pełnioną przez wspomniany przycisk jest możliwość przełączania pomiędzy prekonfigurowanymi planami zasilania po zalogowaniu do systemu Windows.
Gładzik
Przed klawiaturą znalazł się gładzik Elan Smart Pad z funkcją obsługi dotyku wielopunktowego. Co więcej, urządzenie leży równo z otaczającą je powierzchnią. Odnalezienie gładzika umożliwiają niewielkie otworki rozmieszczone na całej jego powierzchni. Element ten prezentuje się bardzo elegancko. Niestety brak wyczuwalnej granicy oddzielającej panel dotykowy od obudowy często powoduje opuszczenie aktywnego pola przez palec. Ponadto element ten, podobnie jak pozostała powierzchnia komputera, jest pokryty fortepianowym tworzywem sztucznym i po pewnym czasie bardzo się palcuje. Z tego powodu przesuwanie po nim palcem staje się utrudnione. Co więcej, wsparcie przez gładzik wielopunktowego dotyku nie oznacza obsługi gestów. Rolę przewijania na krawędzi pełnią dwa palce – to rozwiązanie zaczerpnięte z komputerów przenośnych firmy Apple. Również przyciski umieszczone pod gładzikiem wizualnie prezentują się bardzo dobrze. Szkoda tylko, że nie są oddzielone od siebie i są stosunkowo małe. Między nimi a gładzikiem jest niewielkie wgłębienie, które może przeszkadzać.