News

15 najlepszych zwiastunów ostatnich 15 lat

Star Wars: Battlefront

Mimo że nasza lista miała być jak najbardziej obiektywna, to jednak nie mogło na niej zabraknąć chociaż jednej pozycji, podyktowanej wskazówkami serca. I w tym wypadku serce wręcz krzyczało z radości, gdy w kwietniu 2015 roku, w trakcie trwania dziesiątej edycji zlotu miłośników Gwiezdnych Wojen w Kalifornii, studio DICE postanowiło zaprezentować nową zapowiedź Battlefronta. Konwent obfitował w różne zapowiedzi, ale to właśnie panel Electronic Arts przykuwał najwięcej uwagi w drugim dniu imprezy. W całej historii różnych wydawnictw marki Star Wars co prawda nie brakuje rewelacyjnych zapowiedzi, takich jak chociażby kinowe zwiastuny sieciowego MMO The Old Republic, jednak ta zapowiedź Star Wars: Battlefront miała w sobie coś zupełnie niespotykanego.

Tym czymś był niezwykły realizm grafiki, dodatkowo okraszony stylistyką mocno przywodzącą na myśl efekty z pierwszych filmów autorstwa Georga Lucasa. Wyważone, chłodne kolory, połączone ze sporą ilością iskier oraz iście filmową realizacją całej sekwencji. Oglądając trailer zapewne wszyscy gracze poczuli, jakby czas nagle zatrzymał się w ich młodzieńczych latach, a do kin wchodziła właśnie kolejna odsłona Gwiezdnych Wojen. No cóż, w sumie takie podejście poniekąd pokrywało się z rzeczywistością, bo pod koniec 2015 roku doczekaliśmy się zarówno gry, jak i nowego filmu. A powyższy zwiastun bez problemu mógłby zastąpić zapowiedzi dla obu tych produkcji, przede wszystkim dzięki dającemu spore możliwości silnikowi Frostbite 3, podkręconemu chyba do granic swoich możliwości. Nie zapominajmy również o idealnie dopasowanej i świetnie nawiązującej do pierwszej trylogii ścieżce dźwiękowej, bez wątpienia kalkującej partytury Johna Williamsa, ale... czy to źle? Twórcy Sar Wars: Battlefront nigdy nie ukrywali, że czerpią pełnymi garściami z dorobku franczyzy i chociaż finalny efekt nie do końca spełnił nasze oczekiwania, to jednak powyższy zwiastun pozwala zatrzymać w naszej pamięci grę taką, jaką chcieliśmy, aby Battlefront się okazał.

 

Gears of War

Ta zapowiedź jest nieco inna od wszystkiego tego, co znalazło się na naszej liście. Brak tu wybuchów, brak graficznych rewolucji oraz spektakularnych animacji. Te są wręcz dosyć proste, a całość utrzymana jest w mocno ponurej kolorystyce i wręcz przytłacza nostalgicznym klimatem. I to właśnie dzięki temu kinowy trailer Gears of War wyróżnia się na tle pozostałych zwiastunów, które kiedykolwiek zawitały na rynku. Pokazanym obrazom co prawda nie brakuje dynamizmu, ale głównemu bohaterowi daleko jest do spektakularnej kaskaderki, znanej z wielu innych produkcji akcji. Całość skontrastowano z utworem Mad World w wykonaniu Michaela Andrewsa oraz Gary'ego Julesa, dzięki czemu twórcom udało się osiągnąć bardzo nietypowy, wręcz melancholijny klimat.

Zapowiedź ta robi szczególne wrażenie, gdy pod uwagę weźmiemy fakt, iż była ona premierowym zwiastunem Gears of War. Oznacza to, że ma już prawie dziesięć lat na karku i... wciąż ma się dobrze. Zasługę w tym ma m. in. silnik Unreal Engine 3, który napędzał większość produkcji jeszcze do 2015 roku, a szerokiej publiczności dał się poznać właśnie dzięki pierwszej odsłonie Gears of Wars. Co prawda w najnowszej odsłonie cyklu pałeczkę po Marcusie Feniksie przejmie jego syn, jednak jeżeli chodzi o same zapowiedzi, to korona wciąż należy do pierwszej części serii, stworzonej jeszcze przez Epic Games. Zresztą, zdaje się, że świetnie wie o tym również sam Microsoft oraz obecnie pracujące przy marce studio The Coalition, ponieważ wydane w 2015 roku Gears of War: Ultimate Edition otrzymało zwiastun niemalże identyczny jak ten sprzed dziesięciu lat. Producenci postanowili oddać hołd kultowej już zapowiedzi, tworząc remake z nieco podrasowaną grafiką i kilkoma innymi scenami. I trzeba przyznać, że wyszło naprawdę nieźle, jednak my i tak wolimy oryginał...

 

Medal of Honor: Allied Assault

Jest to definitywnie najstarsza pozycja na naszej liście i chyba również najmniej spektakularna, a jednak ma coś w sobie. Ponure, wojskowe realia II wojny światowej, połączone z fenomenalną na owe czasy grafiką i mechaniką. Czy nie przypomina Wam to czegoś z obecnych czasów? Czy przypadkiem historia dla Electronic Arts nie zatoczyła właśnie koła? Nie można zaprzeczyć, że wydawcy z EA doskonale wiedzą, jak wzbudzić sentyment wśród graczy, jednak wówczas waloru sentymentalnego nie było, a zapowiedź i tak podbiła serca widzów. Obok dynamicznych scen w trailerze wyróżniała się perspektywa trzeciej osoby - kamerzysty, serwującego nam dosyć chaotyczne ujęcia zza pleców żołnierzy. Taki zabieg wówczas był znany jedynie z filmów wojennych, lecz jak się okazuje - świetnie sprawdził się również w zwiastunie dla Medal of Honor: Allied Assault.

Bogaty obraz równoważy ascetyczna oprawa dźwiękowa. 3-minutowy film twórcy postanowili pozostawić bez akompaniamentu dodatkowej muzyki, stawiając na same dźwięki środowiska oraz głos narratora. Pod względem brzmienia są one jak najbardziej realistyczne i wykonane bardzo estetycznie, ale po latach szybko można odnieść wrażenie, że czegoś tam jednak brakuje. Tym bardziej, gdy grafika przestała już wyglądać tak świeżo i nowocześnie jak kiedyś, a i samo udźwiękowienie poszczególnych scen zdaje się lekko odstawać od współczesnych standardów. Nie zapominajmy jednak, że zwiastun pochodzi z samego początku XXI wieku, czyli tak naprawdę trafił jeszcze do zupełnie innego pokolenia graczy. I to właśnie oni zapewne pamiętają najlepiej emocje towarzyszące ujawnieniu zapowiedzi jeszcze przed targami E3 w 2001 roku, na którym Allied Assault przyciągało mnóstwo uwagi.

 

Halo 2

Jedna z najstarszych zapowiedzi na całej naszej liście. A mimo to wciąż nie chce się zestarzeć. Taki właśnie jest pierwszy trailer gry Halo 2 z września 2002 roku. Od jego premiery minęło niespełna 14 lat i - co tu dużo mówić - do dziś pozostaje on najlepszą zapowiedzią w historii całej serii. Być może nowsze odsłony Master Chiefa prezentują się lepiej wizualnie, szczególnie przy możliwościach rozdzielczości 4K, jednak w tamtym czasie tego typu kinowy zwiastun naprawdę robił wrażenie. Trailer prezentowano zarówno w kinach, jak i w telewizji na terenie niemalże całych Stanów Zjednoczonych, co pozwoliło grze stać się najbardziej rozpoznawalną marką w dorobku studia Bungie.

Sukces zapowiedzi nie wziął się jednak znikąd. Oprócz tego, że trailer po raz pierwszy przedstawiał następcę bardzo udanego Halo: Combat Evolved z 2001 roku, to dodatkowo był jednym z najmocniej promowanych wydawnictw firmy Microsoft wszechczasów. Pierwsza część cyklu podbiła Xboksa, stając się najlepiej sprzedającą się grą na tę konsolę w swoich czasach, dlatego też oczekiwania wobec kolejnej odsłony były naprawdę spore. Zespół Bungie postanowił wykorzystać sytuację na swoją korzyść - twórcy zapewne dobrze wiedzieli, że ich nadchodzący projekt okaże się dobry, tak więc nic nie stało na przeszkodzie, aby trailery zapowiadały istne fajerwerki. Pierwszej zapowiedzi towarzyszył więc niezwykły entuzjazm fanów, którzy oprócz widowiskowego renderingu dostrzegli również podniosłą muzykę w tle - utwór The Last Spartan autorstwa znanego fanom studia Bungie Martina O'Donnella. Taki miks do dziś powoduje ciarki na skórze i utwierdza nas w przekonaniu, że to właśnie branżowe klasyki miały w sobie znacznie więcej charyzmy niż większość dzisiejszych wydawnictw.

Strona: Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zgłoś błąd