Produkt: | Zotac GeForce GTX 590 3072MB |
Producent: | ZOTAC |
Procesor graficzny: | 2 x GF110 |
Zainstalowana pamięć: | 3072 MHz |
Rodzaj zainstalowanej pamięci: | GDDR5 |
Częstotliwość taktowania rdzenia: | 607 MHz |
Częstotliwość taktowania pamięci: | 854 MHz (efektywnie 3416 MHz) |
Wojna między AMD a Nvidią trwa. Czerwoni jako pierwsi jednak wyciągnęli ciężkie działo, jakim bezsprzecznie jest Radeon HD 6990. Na odpowiedź zielonych nie trzeba było długo czekać. Na rynku pojawił się więc GeForce GTX 590, któremu przyjrzymy się dokładnie w dzisiejszej recenzji.
Najnowsze dziecko Nvidii zostało zbudowane w oparciu o dwa połączone ze sobą na jednym PCB rdzenie GF110. Układy te znane są oczywiście z obecnie najszybszej jednordzeniowej karty graficznej na świecie, czyli GeForce'a GTX 580. Nie ma więc sensu rozpisywać się o tym, co znajdziemy w środku, ponieważ wszystko jest identyczne. Istotną zmianą jest natomiast możliwość podłączenia do jednej karty trzech monitorów w trybie 3D Vision Surround. Aby móc skorzystać z tej technologii trzeba było dotychczas posiadać dwa produkty zielonych spięte w konfiguracji SLI. Tutaj Nvidia zrobiła to niejako za nas, ponieważ popularne "kanapki" działają na takiej samej zasadzie. Poniżej prezentujemy tabelę, w której porównujemy bohatera naszej recenzji do kilku innych układów.
GeForce GTX580 (GF110) |
GeForce GTX5900 (2 x GF110) |
Radeon HD6990 (Antilles) |
||
---|---|---|---|---|
Moc obliczeniowa | 1581 GFlops | 2486 GFlops | 2720 GFlops | |
Ilość jednostek cieniujących | 512 | 2 x 512 | 2 × 1536 | |
Ilość ROP | 48 | 2 x 48 | 2 x 32 | |
Ilość jednostek teksturujących | 64 | 2 x 64 | 2 x 96 | |
Pixel Fillrate | 37,1 GPixel/s | 58,3 GPixel/s | 53,1 GPixel/s | |
Texture Fillrate | 49,4 GTexel/s | 77,7 GTexel/s | 159,4 GTexel/s | |
Taktowanie rdzenia | 772 MHz | 607 MHz | 830 MHz | |
Taktowanie pamięci | 1000 MHz | 854 MHz | 1250 MHz | |
Szerokość szyny pamięci | 384 b | 2 x 384 b | 2 x 256 b | |
Przepustowość pamięci | 178,8 GB/s | 2 × 152,6 GB/s | 298 GB/s | |
Proces technologiczny | 40 nm | 40 nm | 40 nm | |
Liczba tranzystorów | 3 mld | 2 x 3 mld | 2 x 2,64 mld | |
Wielkość rdzenia | ~520 mm2 | ~2 x 520 mm2 | ~2 x 389 mm2 | |
Porównanie układu GTX590 z GTX580 oraz Radeonem HD6990 |
Zegary 590-tki zostały znacząco zmniejszone względem pojedynczego GTX 580. Idzie za tym oczywiście ogólna wydajność całego układu, która nie może równać się z dwoma 580-tkami. Wszystkiemu winne jest ograniczenie narzucone przez TDP konstrukcji, które musi zmieścić się w granicy dopuszczalnej dla zamontowanego na płytce drukowanej układ zasilania.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć referencyjnego GeForce'a GTX 590.
Egzemplarz testowy, którym dysponowaliśmy, został nam udostępniony przez firmę Zotac. Jest to oczywiście konstrukcja referencyjna wyposażona w układ chłodzenia Nvidii. Karta dotarła do redakcji zapakowana w duże, stylowe, czarne pudło.
W jego wnętrzu, oprócz karty graficznej, znalazło się kilka dodatków. Ich pełną listę znajdziecie poniżej:
Względem wersji referencyjnej konstrukcja Zotaca różni się jedynie naklejkami na obudowie i wentylatorze. Karta jest bardzo długa, choć na pierwszy rzut oka wcale się taka nie wydaje. Wszystko dzięki sprytnie wyprofilowanej obudowie, która – jak na konstrukcję zbudowaną w oparciu o dwa rdzenie graficzne – nie jest zbyt wysoka.
W centralnym miejscu konstrukcji umieszczony został 80-milimetrowy wentylator opatrzony logiem producenta.
Do podłączenia karty do zasilania służą dwie 8-pinowe wtyczki. Na ściance, na której się znajdują, umieszczony został dodatkowo rzadko spotykany element, a konkretnie podświetlane logo producenta wraz z nazwą rodziny kart graficznych. Produkt zielonych pozwala na podłączenie maksymalnie jednej karty graficznej w trybie SLI. (3-Way lub 4-Way).
Rewers karty jest w większej części zasłonięty przez plastikowe osłony chroniące oba rdzenia graficzne przed uszkodzeniem. W środkowej części możemy zobaczyć, jak wygląda sekcja zasilania, znajdująca się na awersie konstrukcji.
Po zdjęciu osłony z chłodzenia naszym oczom ukazują się dwa oddzielone od siebie wentylatorem radiatory. Tak jak w przypadku GeForce'a GTX 580, system chłodzenia oparto na komorach parowych (vapor chamber). Jak się sprawują, przekonacie się nieco później.
Pod systemem chłodzenia ukryte zostały najważniejsze elementy bohatera dzisiejszej recenzji. Są to oczywiście dwa rdzenie GF110 oraz otaczające je kości pamięci produkcji Samsunga (w sumie 3 GB). Między układami znalazła się sekcja zasilania złożona z 10 faz – po 4 fazy dla każdego GPU oraz po jednej dla przydzielonych im pamięci. Znajduje się tam także element "spajający" nową kartę Nvidii, a więc mostek NF200.
Na śledziu karty producent umieścił trzy wyjścia DVI-I oraz jedno miniDP. Nad nimi umieszczona została kratka wentylacyjna, mająca wspomóc proces odprowadzania ciepła z wnętrza obudowy.
|
Model |
---|---|
Procesor | Intel Core i7 930 3,8 GHz (19 x 200 MHz) |
Pamięć RAM | GoodRAM PRO DDR3 2000 MHz CL9 3 x 2 GB |
Płyta główna | ASRock X58 Extreme3 |
Cooler procesora | Scythe Mugen 2 rev. B |
Dysk twardy | 2 x Samsung HD103SJ RAID 0 |
Zasilacz | Corsair TX650W |
System operacyjny | Windows 7 Professional x64 PL |
Do testowania używaliśmy najświeższych sterowników, jakie były dostępne w dniu publikacji artykułu. Na każdym z wykresów naniesione zostały specyficzne ustawienia, m.in. jakość filtrowania anizotropowego czy antyaliasingu. Nasze testy przeprowadziliśmy w trzech znacznie się różniących się od siebie rozdzielczościach. Mamy jedną dla proporcji 4:3 (1280 x 1024), jedną dla 16:10 (1680 x 1050) oraz rozdzielczość FULL HD 1920 x 1080 (proporcja 16:9).
GeForce GTX 590 ma być, według producenta, najszybszym układem graficznym na świecie. Ze względu na to, że to obecnie AMD dzierży palmę pierwszeństwa, nasz bohater musiał być zestawiony z Radeonem HD 6990. Jak wyszedł z tej konfrontacji? Tego dowiecie się z wykresów na kilku kolejnych stronach.
W programach syntetycznych jest całkiem duża rozbieżność wyników. W starszych benchmarkach Futuremarka wygrywa 590-tka, ale w najnowszym 3DMark 11 górą jest Radeon. Jest to trochę dziwne, zważywszy na fakt, że to właśnie GeForce'y od zawsze lepiej radziły sobie z teselacją i środowiskiem DirectX 11. To samo odnosi się do Heaven Benchmark 2.1, gdzie nowa karta Nvidii delikatnie odstaje od swojego czerwonego konkurenta.
GeForce GTX 590, zależnie od gry, jest albo ciut szybszy, albo ciut wolniejszy od swojego czerwonego konkurenta. Możemy przyjąć, że obie karty zachowują się bardzo podobnie i to głównie od sterowników zależy wydajność konkretnego modelu. Są oczywiście gry, w których znacząco zarysowuje się dominacja nowego dziecka zielonych, są jednak też takie, gdzie wygrywa Radeon. Powinniśmy więc przyjąć, że oba układy są tak samo wydajne i to tylko od naszych preferencji zależeć powinno, na którą z nich się zdecydujemy.
Przed premierą wiele osób obawiało się o temperaturę pracy oraz o pobór prądu. Pamiętajmy, że nasz dzisiejszy główny bohater zbudowany jest w oparciu o dwa rdzenie graficzne GF110, wykorzystywane przecież w GeForce'ie GTX 580. Jak dobrze wiemy, tamta karta do specjalnie chłodnych nie należy. Jak więc jest przypadku 590-tki? Z jednej strony dobrze, z drugiej nie do końca. Poniżej prezentujemy temperatury osiągane przez układ w czasie pracy jałowej oraz pełnego obciążenia w grze Crysis Warhead.
Niby wszystko jest w porządku, bo przecież temperatury są zaskakująco niskie. Problemem jest jednak temperatura sekcji zasilania, która jest wręcz niesamowita. Nie wiemy, czy podczas projektowania w ogóle pomyślano o tym, że przecież to właśnie od niej zależy, jak długo karta w ogóle będzie działać. Po wyciągnięciu karty ze slotu obudowa konstrukcji była ciepła przez kilkadziesiąt minut. W Internecie można znaleźć zdjęcia, które jednoznacznie wskazują, że sekcja potrafi nagrzać się do temperatury nierzadko przekraczającej 110 stopni Celsjusza. Naszym zdaniem jest to zdecydowanie za dużo i wypuszczenie takich "grzałek" nie powinno mieć miejsca.
Powyżej umieściliśmy wykres z naniesionymi wartościami odpowiadającymi poborowi prądu podczas wyświetlania pulpitu oraz pełnego obciążenia. Musimy przyznać, że tragedii nie ma, choć karta pobiera o wiele więcej energii elektrycznej niż jej czerwony konkurent. Pamiętajmy jednak, że jeszcze do niedawna tyle samo prądu pobierała inna karta zielonych, a konkretnie GeForce GTX 480, który był przecież konstrukcją jednordzeniową.
GeForce GTX 590 jest kartą, która może nie zdefiniuje na nowo słowa "wydajność", ale i tak zadowoli każdego miłośnika grafiki na najwyższym możliwym poziomie. Moc, która drzemie w tej karcie jest niesamowita, nie ma obecnie gry, której nie sprostałby najnowszy produkt Nvidii. Wszystko to jednak okupione jest wysokimi temperaturami sekcji zasilania, które powinny zwrócić uwagę potencjalnych nabywców. Układ jest także bardzo upośledzony jeśli chodzi o podkręcanie. Już w kilkunastu redakcjach na całym świecie zdarzały się przypadki spalenia GTX 590, co raczej nie rokuje dobrze. Inna sprawa, że karta jest na tyle wydajna, że nie powinna zachodzić potrzeba overclockingu.
Zotac GeForce GTX 590 jest konstrukcją bardzo dobrą. Przede wszystkim należy wyróżnić tu sposób zapakowania urządzenia, a także dołączone do karty dodatki. Miło, że producent pomyślał o bonusie w postaci gry Assassins Creed Brotherhood. Po zakupie karty możemy od razu rzucić się w wir wirtualnej rozgrywki. Poza tymi plusami karta posiada wszystkie wady i zalety konstrukcji referencyjnej. Karta Zotaca została objęta 5-letnią, rozszerzona gwarancją producenta. Jej cena w chwili publikacji wynosi około 2500 zł.
Plusy | Minusy | Ocena końcowa |
---|---|---|
|
|
90% |
Opisany powyżej produkt został uhonorowany przez nas odznaczeniem Polecane przez PC Centre. Przyznajemy je jedynie produktom naprawdę wysokiej jakości, których zakup bez obaw możemy polecić Wam, drodzy Czytelnicy.